Wróżka piękna, dobra pani Obdarzyła zabawkami, Mikołaja co miał szukać Drogi do swej góry ucha. A Mikołaj tak, jak każdy O swą drogę spytał gwiazdy, Z góry widać jak na dłoni, Jedź powiada do Laponii. Góra ucho zawsze słyszy, O czym marzysz w nocnej ciszy, Wszystko, o czym śnisz w poduchach Trafia wprost do góry ucha. Elfy skrzętnie to notują, W złotej księdze zapisują, A Mikołaj wnet zamienia Na prezenty twe życzenia. Tak Mikołaj szedł do góry, Którą zwą Korvatunturi, W niej założył wraz z Elfami Swój magazyn z zabawkami. W dniu narodzin mądrej gwiazdy Prezent chcąc otrzyma każdy, W dzień Bożego Narodzenia Wszystko się na lepsze zmienia. Góra ucho zawsze słyszy, O czym marzysz w nocnej ciszy, Wszystko, o czym śnisz w poduchach Trafia wprost do góry ucha. Elfy skrzętnie to notują, W złotej księdze zapisują, A Mikołaj dobry Święty Sny zamienia na prezenty, Sny zamienia na prezenty.